36. Post na szybko :)
Postanowiłam na szybko napisać ten post, bo ostatnie dwa dni były niezwykłe, iście wiosenne i muszę się tym z Wami podzielić :)
Pomyśleć, że jeszcze przedwczoraj zasuwałam na spacer w zimowej kurtce i takich samych butach :) A wczoraj i dziś, w samej bluzie, na kolanach i na łokciach grzebałam, jak nie przymierzając kret, na swoich wiosennych już rabatkach. Sprzątałam liściory, machałam grabkami i ucinałam sekatorem, co mi tam wpadło w ręce :)
I chłonęłam zapach ziemi... Pachniała niesamowicie, wiosną, świeżością, zielenią. Trudno jest opisać ten zapach, ale wciąż pozostaje on dla mnie jednym z piękniejszych :) Przynosi ze sobą radość, nadzieję i optymizm...
Nie mam zdjęć, jak pracowałam. Nie mam fotek, jak prawie czołgałam się na kolanach i łokciach :) Mam za to fotki tych cudów, które wyłoniły się spod liści i zimowych śmieci :)
Są rozkoszne, pozytywne, pogodne i radosne :) Nie da się nie uśmiechać na ich widok, więc uśmiechajcie się, ile sił :)
I do zobaczenia w następnym wpisie z majowymi wspomnieniami, które obiecałam w poprzednim poście :)
Śliczności prawdziwe, moje ukochane ciemierniki i hiacynty, nareszcie wiosna.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Tak, już coraz bliżej i coraz bardziej wiosennie :)
UsuńTo wiosenne słoneczko dodaje energii do działania :D Od razu człowiek lepiej się czuje :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Tak mi już brakuje tych słonecznych promyków :) A ja zmarzluch jestem, wiec tym bardziej :)
UsuńCudowne kwiatuszki. Pięknie u Ciebie. Jak zawsze. Bardzo lubię krokusiki... Pierwsze takie kwitnące w moim ogrodzie kwiatuszki... Serducho się raduje na ich widok. Zaraz przyjemniej się robi. Oj kochaną ato dzisija pewno zakwasy na całego... Trzrba rozprostować kości po zimie. Hihi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowiem Ci Agatko, że nawet zakwasów nie mam, aż sama jestem zdziwiona. Zresztą dzisiaj też zaliczyłam kolana, ale już trochę chłodniej było, więc nie tak przyjemnie :) Ale po zimie ruch jak najbardziej wskazany :)
UsuńJakie cudne kolorki i wszystko już w takim stadium. Ciemierniki - moja miłość. Jednak trzy próby, by zagościły w naszym ogrodzie zakończyły się fiaskiem. U nas też były dwa pogodne popołudnia, a dzisiaj jest chłodno. Wczoraj trochę pogrzebałam w ziemi i do domu. Znam ten stan radości z grzebania w ziemi. To uzależnia. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńTo u mnie z pogodą tak jak u Ciebie, dzisiaj już chłodniejszy dzień i nie tak fajnie ja wczoraj. A z tymi ciemiernikami u Ciebie to dziwna sprawa. Byłam przekonana, że to żelazna roślina, że urośnie wszędzie. Ale skoro tak piszesz, to okazuje się jednak, że nie...
Usuńach co za widok:) te kwiatuszki wyłaniające się z ziemi:D
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że to cudny widok :) Aż człowiekowi gębusia się cieszy :)
UsuńU nas ostatnio bardzo podobne widoki kolo domu <3 Pieknie swieci slonce, ostatnio bylo nawet prawie 20 stopni , wiosna wisi w powietrzu ♥
OdpowiedzUsuńZawsze czekamy na tę wiosnę z utęsknieniem :) Jeszcze tylko kilka dni :)
UsuńNie można od nich oderwać oczu. Ostatnio będąc na spacerze udało mi się kilka wypatrzeć, niestety za siatką mijanej działki
OdpowiedzUsuńBędzie ich już teraz tylko więcej i więcej :) Uwielbiam ten czas ich kwitnienia :)
UsuńBeautiful blog
OdpowiedzUsuńPlease read my post
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ogrodowe opowieści :)
OdpowiedzUsuńA więc zapraszam ponownie, będzie takich opowieści więcej :)
UsuńPiękne oznaki wiosny <3 Ja czekam aż zakwitną kwiaty koło mojej uczelni. Jest piękna 'pierzynka' fioletowych kwiatów ;D Coś cudownego.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie w wolnej chwili ;) (nie mam profilu bloggera, dlatego zostawiam link)
Blog
Jeśli masz chwilę i czytasz mojego bloga, proszę o odpowiedź w ankiecie ;) Pozwoli mi to bardziej dopasować treści.
Ankieta
Na szczęście będzie tych kwiatów teraz coraz więcej i ten cudowny widok będzie nam już towarzyszył aż do jesieni :)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wiosnę widać już gołym okiem :) Jeszcze nie tak dawno temu zdawało się, że jest gdzieś daleko a teraz? Tuż obok nas! Cudownie, bo zima już mi się przejadła, tęskniłam za słońcem :) Piękne zdjęcia, takie ciepłe i kolorowe! Inspirujące!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dziękuję pięknie za takie miłe słowa. To prawda, jest nareszcie ta wiosna i na szczęście nie tylko w kalendarzu, ale też na zewnątrz, co raduje i oczy i serce. Ja też już miałam dosyć tej zimy, niech nam teraz słońce mocno świeci i niech nas wygrzewa, bo tyle się naczekaliśmy na te wiosenne promyki. Pozdrawiam Cię również serdecznie i zapraszam ponownie :)
UsuńBardzo dużo wiosny u Ciebie Iwonko! I widzę że u Ciebie wiosna bardziej zaawansowana niż u mnie. Wszystkie znaki wiosny budzą radość, krokusy i ciemierniki zachwycają. Serdeczności dla Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńJa kochana południowy zachód kraju, więc jakby szybciej trochę to ciepełko jest u mnie, przynajmniej taka jest oficjalna wersja :) Pozdrowionka Lusi <3
Usuń