Polecane posty

97. Ogrodowe perełki cz. II

Dziś druga część ogrodowych perełek. 

Musiałam tamten post podzielić na dwie części, bo jeszcze dołożyłam wtedy trochę dodatkowych zdjęć, które moim zdaniem warte były uwagi i oczywiście zrobiło się tego wszystkiego za dużo. Ale numeracji już nie zmieniam, bo tak miałam przygotowane w tamtym pierwszym długim poście i niech tak zostanie... I przypominam tylko, że umieszczam tu fotki zarówno tych czarujących, jak i tych rzadko spotykanych kwiatów, ale także takie, nad którymi lubię się chwilę zatrzymać i lubię do nich wracać z jakichś tam powodów :) Kolejność zdjęć jest przypadkowa.

Zaczynamy :)

21. Dwukolorowa surfinia. Tylko raz udało mi się kupić sadzonki tej piękności. I nie dość, że była niesamowicie dekoracyjna, to jeszcze bardzo długo kwitła i miałam ją prawie do samych przymrozków.




A skoro już jesteśmy przy surfinii, to i tę czarną muszę pokazać. Jest wyjątkowo wytrzymała. Nie przepada wprawdzie za deszczem, ale szybko się z niego otrząsa. Poza tym ze słońcem żyje za pan brat i spiekota jej nie straszna. No i ten głęboko czarny kolor... Istne cudo.


22. Starzec Angel Wings. Gdybym nie posłuchała pana sprzedającego i okryła na zimę te anielskie skrzydła, może coś by z nich zostało :( Ale niestety, miałam je tylko jeden sezon, bo po zimie zniknęły... Szkoda, bo były bardzo urocze i niesamowicie dekoracyjne.


23. Brugmansja, a właściwie jej pąk, czyli nierozwinięty do końca kwiat :) Nie mogłam się napatrzeć na ten biały, dekoracyjny wiatraczek... 


24. Jeżówka. Dla mnie jeżówki to w ogóle osobny temat. To moja nowa, odkryta nie tak dawno miłość. A jak już wypatrzyłam odmianę, w której na jednej sadzonce wyrastają różne odcienie kwiatów, to przepadłam z kretesem. Ta odmiana to SunSeekers Rainbow.



Nie sposób oderwać od nich oczu :)





25. Szałwia muszkatołowa. To prawdziwa ozdoba mojego ogrodu. Ponieważ rozsiewa się sama i to dosyć intensywnie, w lecie tworzy prawdziwe szałwiowe łany. Jest niesamowita :) Uwielbiam ją i kiedy patrzę na jej obfite kwitnienie, myślę, że jest to uczucie odwzajemnione :)




26. Piwonia koperkowa. Piwonie, to w ogóle moja miłość number one. Ale nie znalazłam w swoim domowym archiwum żadnego zdjęcia godnego uwagi tych moich zwyklaczków, które tak uwielbiam. Natomiast ta - koperkowa, to mistrzyni wśród piwonii. Na specjalną uwagę zasługują jej liście, zupełnie inne niż u tradycyjnej piwonii, właśnie takie jak koperek. Stąd też jej nazwa. To taki mały ogrodowy rarytas :)


27. Fuksje. Ich różnorodność i wielość odmian przyprawia o zawrót głowy. Najbardziej lubię mieć je zawieszone w donicach pod tarasowym dachem. Kiedy porusza nimi lekki wietrzyk, ich kwiaty tańczą niczym puszczone w ruch baletnice. I te kolory...






28. Nie wiem. Zabijcie mnie, ale nie pamiętam, jak nazywa się ta roślina :( Z pewną dozą niepewności stawiam na nachyłek okółkowy, ale gwarancji nie mam, więc nie wpisuję żadnej nazwy. W każdym razie jej kwiat jest przepiękny i zupełnie wyjątkowy... I te kwiaty normalnie tak nie wyglądają. Ten jeden tak zawinął pod spód swoje płatki, że dzięki temu wygląda niesamowicie i trochę egzotycznie :)


29. Liść monstery. To zdjęcie musiało się tu znaleźć :) No bo wiadomo, że wśród domowych zieleninek, monstera to moja niekwestionowana królowa i chyba jednostronna miłość :)


30. Liście tulipanowca. Dlatego, że są tak charakterystyczne i zupełnie wyjątkowe. Żadne drzewo nie ma liści w takim kształcie. Wszystkie bez wyjątku wyglądają, jakby ktoś poucinał im końcówki. Tak po prostu, z nudów wziął nożyczki i po linii prostej poucinał :)



 31. Jodła koreańska Silberlocke. Te jej igły :) Nie dość, że od spodu białe, to jeszcze powykręcane w taki sposób, jakby tą bielą chciały chwalić się nieustannie. O szyszkach już nie wspomnę, bo to drugi zachwycający akcent tego drzewka. Poza ich cudnym wyglądem, ich ilość po prostu zdumiewa...



32. Sosna wejmutka Tiny Curls. Zakochałam się w niej już od pierwszego wejrzenia. Jeszcze dobrze nie znałam jej nazwy, kiedy ujrzałam ją onegdaj, stojącą samotnie na roślinnym kiermaszu w Arboretum w Wojsławicach. Musiała być moja, bo ta jej zwariowana, rozczochrana fryzura natychmiast skradła moje serce :)


33. Kielichowiec. No sami przyznajcie, czyż ten  kwiat nie jest cudny??? Wygląda, jak namalowany pędzlem jakiegoś utalentowanego artysty. Tym bardziej, że jego realny wygląd nie odbiega od tego, co widać na zdjęciu. Jest po prostu  i-d-e-a-l-n-y :)


34. Ja i juka. A raczej juka i ja, bo ta olbrzymka jest imponująca i zasługuje na pierwsze miejsce :) Nawet ją mierzyłam, ale nie pamiętam, ile miała wzrostu. W każdym razie, po zdjęciu i tak widać, że przerosła mnie z kretesem :) Mam 163 cm wzrostu. I bardzo lubię to zdjęcie, bo pokazuje, jak niesamowita i zaskakująca bywa natura... 


35. Aksamitka truskawkowa. To odkrycie z zeszłego roku. I choć wiadomo wszem i wobec, że aksamitki to raczej zwyczajne i dość popularne, późnoletnie kwiaty, to jednak ta odmiana aksamitki jest wyjątkowa... Tak normalnie bywa ona czerwona, bordowa, truskawkowa, a ten jej kolor jest tak intensywny, że gdyby nie jej aksamitkowy kształt, to zupełnie nie wiadomo byłoby co to jest. A to zdjęcie w ogóle jest szczególne, ponieważ kwiat ze zgromadzoną w środku jego płatków wodą, wygląda jak salaterka z truskawkową galaretką :) Takie właśnie mam skojarzenie :)

 


36. Pąk nagietka. Uwielbiam fotografować "dzidziusie" :) Kto już dłużej ogląda moje fotki, ten wie, że kwiatowe bejbiki mnie fascynują. Może dlatego, że często budzą moją ciekawość, gdyż na pierwszy rzut oka są takie niepozorne, a po pełnym rozkwicie pokazują całe swoje piękno, czasem zupełnie inne, niż można się było po nich spodziewać :) To trochę tak, jak z małymi dziećmi :)


37. Rdest pokrewny. Akurat na tym zdjęciu posypany kryształkami lodu, dzięki czemu wygląda niczym pokryty słodkim lukrem :) Taki trochę apetyczny, jak prosto z cukierni...


38. Jeszcze tulipan. A właściwie dwa tulipany, bo akurat te muszą się znaleźć tutaj w kolekcji :) Pierwsza fotka to tulipan z zębami :) No bo powiedzcie sami, czyż on nie wygląda tak, jakby miał za chwilę kogoś ugryźć??? :)


I drugi, a właściwie dwa drugie. Te mocno strzępiaste, które lubię najbardziej. Wyglądają, jak egzotyczne tancerki w postrzępionych sukienkach :)


39. Tamaryszek. Tę fotkę uwielbiam trochę z innych względów, niż tylko ten, że jest na nim mój ulubiony tamaryszek. Jak robiłam to zdjęcie, to był wieczór i zachód słońca... I była taka bursztynowa poświata w powietrzu, że świetne kolorystycznie zdjęcia mi wtedy wychodziły...


40. Cebulica syberyjska. Kolejna wiosenna, niebieska piękność :) Intensywnie niebieska...


41. Tułacz pstry. Oj, to rzeczywiście jest tułacz, bo potrafi się przemieszczać i tułać po całym ogrodzie i rzeczywiście jest pstry, bo te kolory w rzeczywistości są równie intensywne, jak na zdjęciu. Jest bardzo dekoracyjny...


42. Pąk stokrotki afrykańskiej. Kolejny piękny i niewinny "dzidziuś" :) Kwintesencja subtelności :) 


I to jest koniec ogrodowych perełek :) Mam tylko nadzieję, że jakieś nowe, kolejne ciekawostki pojawią się w moim ogrodzie, może w niedalekiej przyszłości, a może już nawet w najbliższym czasie...

Oczywiście, nie omieszkam ich Wam wtedy pokazać :)

🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷

No i grzechem z mojej strony byłoby niepokazanie Wam, co też aktualnie dzieje się na ogrodowych rabatach. W zasadzie nic nowego, bo pogoda wciąż jest prawdziwie marcowa, czyli w nocy pada śnieg, który w ciągu dnia się topi albo w połączeniu z deszczem nie pozwala mi się wykazywać w ogrodowych porządkach. Zimno jest przy tym okrutne, do tego często jeszcze wieje chłodny wiatr, którego nie cierpię, więc ogród dalej po zimie jest nieposprzątany... Trudno, nic na to nie poradzę. 

Ale gdzieś, pomiędzy suchymi zeszłorocznymi badylami, wychyla się wiosna i jej kwiatowe oznaki. Popatrzcie sami...

Kolejne krokusy


Ciemierniki



Nabrzmiały już nawet pąki forsycji


Budzą się róże


Aukuba wspaniale przetrwała zimę


Widoczny jest już pierwszy pączek narcyza


Ale i tak najpiękniej wygląda krzew sorbarii. Te jej czerwono-zielone listki są cudowną dekoracją w te chłodne, marcowe dni...




Na dziś to tyle.

Dziękuję Wam kochani za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie - pozostawiane tak licznie - komentarze.

Dzięki Wam wiem, że to co wyczyniam tu na stronie Pani Ogrodowej, ma jakiekolwiek znaczenie. Bez Was te moje wypociny nie miałyby najmniejszego sensu.

Dziękuję!!! 💖💖💖



Komentarze

  1. Och, jakie piękności! Rzeczywiście prawdziwe perełki i rarytasy! Niektóre z nich też mam, ale innych nawet do tej pory zupełnie nie znałam... Widzę, że lubisz rozmaite pokręcone i postrzępione rozczochrańce, sporo takich "dziwolągów" pojawiło się w tych zestawieniach :). Też lubię takie oryginalne cudaczki :). Jukka mnie po prostu powaliła, ogromniasta jest! Moje przy niej to cherlaczki... Ale z dzisiejszych modelek wybrałabym do swojego ogrodu w pierwszej kolejności te pierwsze surfinie, dwukolorową i czarną - ze względu na te kolory właśnie, no i szałwię muszkatołową. Szałwie rozmaite w ogóle od pewnego czasu bardzo lubię, dobrze u mnie rosną, mimo że ogrodniczka ze mnie marna ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję, Małgosiu, za pochwały. Oczywiście, że lubię wszystkie rozczochrańce i i inne dziwolągi, zawsze chciałam takie u siebie mieć :) A te surfinie to rzeczywiście były wyjątkowe i już nigdy więcej takich nie spotkałam, a wielka szkoda... Szałwie są bardzo wdzięcznymi roślinkami i bardzo dekoracyjnymi, więc warto je mieć w swoim ogrodzie. Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozdrawiam Cię cieplutko <3

      Usuń
  2. O jaaaaa, zakochałam się w tej pierwszej surfini, jest fenomenalna. Uwielbiam te kwiaty, również kiedyś trafiłam na dwukolorowe, ale nie robiły aż takiego wrażenia. Nie mogę oderwać od nich oczu. Przepiękne ❤️🤩

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Cię, Agnieszko... Też z wielkim sentymentem wspominam tamtą surfinię. Dziękuję za komentarz i cieplutko pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Pomyślałam sobie że Ty sama jesteś ogrodową perełką...
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Stokrotko kochana :) Ja i perełka :) Uśmiałam się...

      Usuń
  4. Wszystkie kwiaty są przepiękne, ale najbardziej uwielbiam surfinie i piwonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoją miłość do piwonii podzielam i ja, Cyrysiu :)

      Usuń
  5. Masz wiele pięknych roślin o których nawet nie słyszałam. U Ciebie już widać wiosnę a u mnie wszystko śniegiem przykryte :-(. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, u mnie wiosnę, a raczej przedwiośnie, już widać na rabatkach. Dziękuję Alu i pozdrawiam Cię również...

      Usuń
  6. same piękne rośliny, a Twoja juka jest zachwycająca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Juka też zadziwiła mnie niesamowicie :)

      Usuń
  7. Prawdziwe ogrodowe perełki! Surfinie przepiękne, bo uwielbiam kwiaty w kolorze fioletu, a ta pierwsza dwukolorowa jest zjawiskowa, druga - w głębokiej czerni ma kwiaty jak z aksamitu! Podobnie jak Ty uwielbiam jeżówki - śliczne i niewymagające, ale zawsze podkreślam, że piwonie to dla mnie absolutne królowe wśród kwiatów! Przyznam, że o koperkowej dowiedziałam się dopiero od Ciebie :-)) I kończąc mój wywód, wspomnę jeszcze o monsterze, którą z czułością pielęgnuję w domowym zaciszu - ma nieco mniejsze liście od tej, która zdobi Twój dom ;-))
    Wspaniała kolekcja kwiatów i roślin! Podziwiam i serdecznie pozdrawiam!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, Anitko, ile mamy wspólnych miłości. Piwonie od zawsze, tzn. odkąd pamiętam, zawsze były dla mnie najważniejsze i najpiękniejsze. Jeżówki, to tak, jak napisała, nowa miłość, od niecałych dwóch lat. Więc sukcesywnie je kolekcjonuję :) No i monstera, mój number one w domu :). Dziękuję Ci za wszystkie Twoje miłe słowa, taka radość bije z Twojego komentarza, aż się cały czas uśmiechałam czytając. Pozdrawiam Cię również...

      Usuń
  8. Iwonko
    Zachwyca mnie przede wszystkim ta różnorodność ciekawych roślin w Twoim ogrodzie.
    Jeżówki uwielbiam. Bardzo wdzięczne kwiaty.
    Tulipanowiec to taki arystokrata:) Bardzo ciekawe liście. Jestem ciekawa czy już kwitł.
    Juka jest okazała. Najwyraźniej sprzyjają jej warunki. Piękna!
    Mogę się tak zachwycać bez końca:)
    Czekam na kolejne ogrodowe posty.
    Pozdrawiam cieplutko. Wszystkiego dobrego🍀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżówki też lubię. Teraz zaczęłam je kolekcjonować, bo to taka w miarę świeża miłość... A mój tulipanowiec jeszcze nie kwitł. Czekam na to kwitnienie rokrocznie, bo ma już około 6 lub 7 lat i każdego roku mam nadzieję, że to już w tym roku zakwitnie :) Jak tylko tak się stanie, nie omieszkam się pochwalić. Dziękuję Ci kochana za wszystkie miłe słowa i pozdrawiam również serdecznie <3

      Usuń
    2. No właśnie byłam ciekawa tego kwitnienia. Nasz miał 10 lat i niestety nie zakwitł a potem dopadła go ostra zima i niestety nie przetrwał 😏
      Trzymam kciuki żeby Twoje drzewko zakwitło:)

      Usuń
    3. Ojej, naprawdę? Aż trudno uwierzyć, że drzewko w tak zaawansowanym wieku może jeszcze nie przetrwać zimy :( Szkoda... Dziękuję, ja też chciałabym, żeby ten mój gagatek już zakwitł :)

      Usuń
  9. Piękne te Twoje rośliny i piękne zdjęcia im robisz. Widać ,że nie tylko masz dobrą rękę do pielęgnowania roślin, ale równie dobre oko do fotografowania ich. Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, Teniu. To prawda, że lubię biegać z aparatem... uważam, że kwiaty są takim wdzięcznym obiektem do fotografowania. Pozdrawiam Cię również.

      Usuń
  10. Kolejna porcja wspaniałych fotografii przeróżnych roślin 👦👍📷🌺 Bardzo uwielbiam takie posty, gdyż zawsze mam okazję zobaczyć różnorodne rośliny, które w ogóle są przepiękne. Dziękuję za to, że dzielisz się z nami takimi wspaniałymi zdjęciami. Doceniam Twoją motywację i zaangażowanie do prowadzenia tego bloga, który ma wspaniałą tematykę 🥰

    Pozdrawiam Cię cieplutko i ślę Tobie mega pozytywną energię 🤗💕
    Patryk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Patryku, że moje posty przypadły Ci do gustu. Jak czytam takie komentarze, jak Twój, to moja dusza się raduje i wiem, że to co robię, ma sens. Toteż dziękuję Ci bardzo za te miłe słowa. I również Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Jakie bajeczne kwiaty, śliczne są <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Ile perełek roślinnych! I cudne zielone aktualności! Miło przyglądać się temu, jak świat przyrody budzi się z zimowego snu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to lubię, tę pozimową pobudkę :) Dziękuję bardzo...

      Usuń
  13. Zachwycające zdjęcia pięknych roślin, niektóre są takie egzotyczne i niecodzienne.
    Zachwyca nie tylko wygląd, ale i nazewnictwo.
    Kielichowiec jest też u mnie, niestety odmiana Venus, która jest bardzo chorowita, czarne plamy na białych kwiatkach i muszę je szybko likwidować.
    Piękną i oryginalną kolekcję zgromadziłaś, szacun...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, Celu. Staram się gromadzić takie roślinki, które nie są bardzo powszechne, niestety często zdarza się, że nie wiem, jak z nimi postępować, a o poradę fachowca też wtedy nie łatwo. Ale lubię takie wyzwania :) Dziękuję za pochwałę...

      Usuń
  14. surfinia przepiękna;) muszę mojej mamie pokazać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie pokaż, bo rzadko taką można spotkać :)

      Usuń
    2. moja mama włąśnie lubuje się w takich rzadkich okazach:)

      Usuń
    3. Mam chyba wiele wspólnego z Twoją mamą :)

      Usuń
    4. tak też myślę:D tylko moja mama na pewno bardziej dojrzała wiekowo niż Ty:)

      Usuń
    5. Oj, chyba jednak nie. Mam córkę... myślę, że jest starsza od Ciebie :)

      Usuń
    6. To rzeczywiście starsza :) Ale niewiele, tylko 5 lat :)

      Usuń
  15. Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu surfinie królowały w ogrodzie mojej mamy :D
    Miłego dnia! :)
    Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Zgadza się, surfinie to królowe letnich dekoracji :)

      Usuń
  16. Niesamowite masz te roślinki, a numerek 23 wygląda jak origami - coś pięknego ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Iwonko, tyle wspaniałych roślin zgromadziłaś w swoim ogródku i faktycznie są to perełki. Bardzo podobają mi się surfinie - dwukolorowa i czarna, do tego jeszcze przepiękna szałwia muszkatołowa. Oczywiście każdy kwiatek, czy to rozczochraniec, czy dzidziuś, czy okaz w pełnym rozkwicie, a także każdy zielony listek są zachwycające! Każde Twoje zdjęcie pokazuje, jak wielką miłością darzysz każdą roślinkę, za co one odwdzięczają się swoim pięknem. Ja również mam wielki sentyment do tulipanów, piwonii i jeżówek, ale w sumie cieszy mnie każdy kwiatek i każdy listek. Pozdrawiam Cię i życzę miłego dnia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, te surfinie rzeczywiście były wyjątkowe i niespotykane. A na szałwię zawsze czekam z niecierpliwością, bo jest piękna i lubię ją fotografować, bo ma takie cudowne szczególiki na tych swoich płatkach... jakby ktoś obrysował brzegi płatków innym kolorem :) Dziękuję Ci Lusi za Twoje miłe słowa i również pozdrawiam bardzo cieplutko :)

      Usuń
  18. Iwonka... Nie wiem co napisać. Wpadłam w zachwyt 😍😍😍 co roślinka to... Stanęłam... Oglądam... Tak u Ciebie kolorowo, tyle nowości dla mniee, takie zjawiskowe ujęcia... Same perełki 😍😍😍 takie posty uwielbiam, napajają radością i miłością, sprawiają uśmiech na twarzy. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, Agatko, dziękuję Ci pięknie. Twój zachwyt mnie uszczęśliwia :) Cieszą mnie bardzo Twoje słowa i ogromnie się cieszę, że zdjęcia Ci się podobają...

      Usuń
  19. Te roślinki to istne skarby ❤️ Cudne masz te ogrodowe perełki, wszystkie zachwycają oko ❤️

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podobają. I bardzo dziękuję za pochwały :)

      Usuń
  20. Piękne okazy! To prawdziwy Zaczarowany Ogród!

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam serdecznie ♡
    Zgadzam się, wszystkie roślinki to prawdziwe perełki. Mogą zachwycić, mogą oczarować swoim pięknem i sprawić, że człowiek zatrzyma się przy nich chęcią podziwiania owoców matki natury :) Cudowne zdjęcia, bardzo miło jest popatrzeć na takie cuda! I dziękuję za garść informacji, chętnie poznaję nazwy tych bajecznych roślin. Gdy czytam twoje wpisy mam wielką ochotę zrobić taki ogród marzeń! Muszę Ci się pochwalić, że zasiałam w tym roku swoje pierwsze nasionka! Sama! Na razie wyrwała mi z doniczki rukola, bardzo ładnie przebiła się przez ziemię i widzę już u niej pierwsze listki :) Co prawda to warzywo a nie kwiaty, no ale sadzonki to sadzonki i warzywa ładnie mogą wkomponować się w ogrodzie ^^ Co prawda my mamy dzielony, na warzywa i kwiaty, ale gdyby niektóre roślinki połączyć? Jest wiele możliwości a ja chyba nie powinnam się tak nagrzewać, tylko spokojnie podejść do tematu, no ale tak mnie inspirujesz, że marzę by mieć tak pięknie i kolorowo jak w twoim ogrodzie! :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję Klaudio pierwszych siewów. Wiem, jak bardzo cieszy każda wyhodowana własnoręcznie zieleninka, każdy nowy listek i wyczuwam w Twoich literkach wielką radość z tego powodu, super!!! Dziękuję Ci za wszystkie Twoje pochwały, cieszę się, że mogę być dla Ciebie inspiracją, to dla mnie ogromna radość. I życzę Ci tego wymarzonego ogrodu, niech Twoje marzenie się spełni :) Pozdrawiam Cię również serdecznie i jeszcze raz dziękuję za wszystkie ciepłe słowa <3

      Usuń
  22. Ja pierniczę ile kwiatów! Oczopląsu można dostać.
    Nie wiem co jest z moimi jukami, ale mimo tylu lat w jednym miejscu nie są rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, trochę nazbierałam tych egzemplarzy :) Dziękuję za wizytę i zapraszam ponownie..

      Usuń
  23. Beautiful specimens! It really is a magical garden.
    https://www.melodyjacob.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. No dosłownie cuda natury, nic tylko podziwiać i się zachwycać <3. Te kolory i kształty. Niektóre pierwszy raz widzę na oczy. Brugmansja jak wiatraczek i ten kwiatuszek co nazwy nie byłaś pewna, jak się ciekawie zawinął. Mogłabym tu wymieniać i wymieniać co mnie zachwyciło. Przepiękne zdjęcia. Powodzenia w pielęgnowaniu cudownego ogrodu <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za tyle miłych słów. Jest mi niezmiernie miło czytać, że tyle roślinek Ci się podobało :) Pozdrawiam Cię bardzo, bardzo serdecznie <3

      Usuń
  25. Przepiękne zdjęcia. Zainteresowałaś mnie dwukolorową surfinią, nie widziałam nigdy wcześniej takiej. Pozdarwiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tę surfinię też widziałam na oczy tylko jeden raz.. Niestety :)

      Usuń
  26. Oj dzieje się, dzieje ostatnio w przyrodzie! Ależ dużo u Ciebie tych perełek! Jedna piękniejsza od drugiej! Cudowności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Cieszę się, że Ci się spodobały...

      Usuń
  27. Nie mogę się napatrzeć. Wszystko piękne, ale fuksje przewróciły mi w głowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie. Fuksje rzeczywiście są wyjątkowe :)

      Usuń
  28. Jakie cudowne profesjonalne zdjęcia Iwonko, takie żywe i ostre. Nie mogę oderwać oczu. Uwielbiam takie nowości. Prawdziwe perły. Natura potrafi czynić cuda. Boskoooo.

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, te moje zdjęcia to amatorszczyzna. Czasem ciężko jest złapać makro bez rozmazań i nieczystości, ale staram się, jak tylko mogę :) W każdym razie, cieszę się, że Ci się podobają :)

      Usuń
  29. I realy like your pictures, keepsake your good job. It is amazing. 🤩🤩🤩🤩
    កីឡាបាល់ទាត់​ អនឡាញ

    OdpowiedzUsuń
  30. Śliczne zdjęcia :) Świetnie opracowany temat :)
    🌷 Zapraszam również na mój artystyczny kanał :)
    https://www.youtube.com/watch?v=ko0ebwHruE4&t=51s

    OdpowiedzUsuń
  31. Oglądając Twoje perełki ogrodowe uwagę przykuła szałwia w odmianie, efektowną roślina! Starzec o dużych mięsistych liściach zmarzł i u mnie. Jednak potraktowałam go jak roślinę jednoroczną. Piwonie koperkowej najzwyczajniej zazdroszczę, to prawdziwy rarytas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tę swoją piwonię koperkową uwielbiam i cieszę się, że jej u mnie dobrze. A szałwia rzeczywiście jest widowiskowa... Starca już nie kupię, choć bardzo mi się podobał :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Napisz do mnie

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Copyright © Pani Ogrodowa