Polecane posty

101. WIOSENKA!!!

W końcu doczekaliśmy się tej wiosny, mam nadzieję, że wszędzie już zawitała i wszystkie serca radują się jej kolorami.

Wprawdzie trochę marudziła z tym nadejściem, zawiewała często zimnym wiatrem, straszyła deszczem, ale chyba to już koniec jej kaprysów, przynajmniej ja mam taką nadzieję, bo mój wachlarz narzekań wyczerpał się już do cna.

Przez to wiośniane opóźnienie odkryłam w sobie Pannę Marudę i Pannę Narzekalską :) No bo pogoda wystawiała moją cierpliwość na niezłą próbę. Zajmuję się swoim ogrodem już od ponad 10 lat i jeszcze nigdy, podkreślam, nigdy nie miałam tak, żeby o tej porze roku nie mieć w całości posprzątanego po zimie ogrodu. A w tym roku niestety, praca idzie mi jak krew z nosa... Ale już nad tym nie ubolewam, na pewne rzeczy i tak nie mam wpływu :)

Ale do brzegu...

Skoro zawitała w końcu wiosna, to i wiadomo, że rabatki pokryły się kolorami. Także w tym roku, moje pierwsze wiosenne kwiaty na szczęście mnie nie zawiodły.

Piękną niebieską barwą zachwyca cebulica syberyjska. Na tych fotkach widać dokładnie, że jej kwiaty są czysto niebieskie a nie fioletowe, ponieważ dla porównania w tle widać właśnie fioletowe kwiaty barwinka :)






I nie wiem dlaczego nie zrobiłam zdjęć wszystkim hiacyntom, naprawdę nie wiem czemu. Mam jeszcze przecież żółty i różowy, a uwieczniłam tylko biały, bordowy i fioletowy...





Po całym ogrodzie porozsiewała się też złoć żółta :) I bardzo dobrze, bo te małe, żółte słoneczka, albo jak kto woli gwiazdeczki, bardzo rozświetlają rabatki i wyglądają niesamowicie uroczo :)




No i nie sposób wspomnieć o moich ukochanych sasankach :) To teraz czas ich kwitnienia, choć czekam na jeszcze jedną, fioletową, która kwitnie najpóźniej. Rokrocznie pierwsza na rabatce jest biała, a zaraz po niej otwiera się bordowa. Uwielbiam te ich marchewkowe liście, owłosione i jakby oszronione łodyżki i cudne, dzwonkowate kwiaty :)




Oczywiście w pełni kwitną już także narcyzy. Mam ich sporo na rabatach...


Budzą się zawilce...



I swoje kwiaty nieśmiało eksponuje bergenia. Mam też teraz tę o białych kwiatach i zawsze czekam na te piękności, gdyż kwitnienie bergenii jest, jak dla mnie, spektakularne :)


Nie mogę także nie wspomnieć o puszkinii. Jej cudne, drobne kwiatuszki, białe z delikatnymi, niebieskimi żyłkami, zachwyciłyby największego nawet konesera sztuki :) Są wyjątkowo dekoracyjne...


Rozwijają się kwiaty magnolii gwiaździstej...


Kwitnie także obficie biały barwinek :)


I jeszcze kilka wiosennych, rabatkowych widoków :)




Grzejące, wiosenne słońce spowodowało, że nawet mój mąż nabrał werwy do pozimowych prac. Na tej fotce regeneruje naszą pergolę, która podtrzymuje dość ciężki wiciokrzew. Niestety, drewniane deski mają to do siebie, że co jakiś czas trzeba je wymieniać, żeby cała konstrukcja po prostu nie runęła...


Tempo moich ogrodowych prac w tym roku zadziwia mnie samą :) Nie ma w nim żadnej gonitwy ani zniecierpliwienia. Wszystko robię pomału i z namaszczeniem, czerpiąc tylko i wyłącznie niesamowitą przyjemność z tego grzebania w ziemi. Często robię sobie przerwy, wystawiam twarz do słońca, jeśli akurat świeci i... jest mi dobrze z tym brakiem pośpiechu :) Nie wiem dlaczego w tym roku tak się dzieje, może to już objaw mojej ogrodowej starości, bo mimo całego narzekania na aurę, która nie bardzo zachęcała do ogrodowych prac, w gruncie rzeczy, wcale tak bardzo się nie smuciłam z tego powodu, że mimo końca marca, czy nawet już kwietnia, wciąż widziałam przez tarasowe okno nieposprzątane, pozimowe suchelce :)

Moje wrodzone poczucie ładu trochę mi w środku szeptało, że chciałabym to wszystko mieć już zrobione, ale nie było w tym przesadnego biadolenia czy utyskiwania... Ot, tylko takie drobne dygresje albo raczej marudzenie z przyzwyczajenia, jak zwał, tak zwał... Mam nadzieję, że do majowego weekendu wygrzebię się z ogrodową robotą, bo przecież nie mogę dopuścić do tego, że przyjdzie kolejna zima, a ja nie będę miała posprzątane po poprzedniej :)

No dobra, znowu sobie ponarzekałam :)

Jest jeden sposób, który radykalnie poprawia mi humor. To zakupy :)

Ale nie w obuwniczym, czy odzieżowym, ani w żadnej galerii... No chyba, że w tej galerii jest kwiaciarnia. Najbardziej rajcuje mnie sklep ogrodniczy lub ogrodnicza szkółka :) I to jeszcze najchętniej taka wypasiona, z dużą ilością zieloności i z solidnym wyborem zielonego dobra wszelakiego :)

Więc właśnie w jeden z takich deszczowych dni, na poprawę humoru i nastroju, pojechałam sobie na takie roślinkowe polowanie :)

Oto co upolowałam :)

Begonia o bordowych listkach... Lubię begonie niezmiennie, one mnie nie bardzo. Zobaczymy jak długo pozostanę w przyjaźni z tym begoniowym gagatkiem :)



I zielistka orange. Jedną już mam, więc ta chyba bardziej do towarzystwa tej pierwszej... Poza tym była tania, grzechem byłoby jej nie zgarnąć :)



A na koniec, szybka przebieżka po wiosennej rabacie :) Niech to będzie takie podsumowanie pierwszej połowy kwietnia. Taka moja wiosenna kropka nad i...


Do zobaczyska niedługo :)



Komentarze

  1. A u mnie dopiero zakwitła cebulica syberyjska. Wszystko inne co u Ciebie już kwitnie to jeszcze przed kwitnieniem. U mnie nawet wiosna nie chce przyjść. Z pracami jestem opóźniona przez pogodę i trochę szwankujące zdrowie. Dzisiaj przycinałam tuje w deszczu a hortensje jeszcze czekają na przycięcie. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zawsze trochę szybciej, bo to zachód kraju. Ale pogoda też jest pod psem, wciąż zimno okrutnie. Uściski, Alicjo...

      Usuń
  2. Jeszcze nie byłam w tym roku na naszej działce.... ale okropnie za nią tęsknie. Dzieci już były i zrobiły kilka zdjęć rozwijajacym się roślinkom...
    Niestety pogoda nadal deszczowa.
    A u Ciebie jak zwykle pięknie...
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Stokrotko. Niestety, u mnie też zimno okrutnie. Wiosna w tym roku nas nie lubi 😁

      Usuń
  3. W tym roku mam prawdziwy wysyp hiacyntów. Jak nigdy.
    Nie wiedziałam , że sasanki są też bordowe.
    A złoć porozłazila się u mnie po całym ogródku, jakby chciała powiedzieć - i co? Będę tu sobie i nie odważysz się mnie dziabnąć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hiacynty są piękne i zabójczo pachną. Ja wciąż poluję na nowe kolorki. A złoć bardzo rozjaśnia rabatki, takie małe słoneczka 🙂 Pozdrawiam cieplutko...

      Usuń
  4. Śliczne są te Twoje rabatkowe widoczki i jak na moje laickie oko super wysprzątane po zimie:)) Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Teniu. A jeśli chodzi o sprzątanie, to tylko tak wygląda z daleka 😊 Na szczęście 😁

      Usuń
  5. Iwonko, Twój wiosenny ogród pełen kolorów wygląda pięknie. U mnie kwitnienie na podobnym etapie, choć moja biała magnolia mocno przemarzła :( Z zakupami mam podobnie jak Ty - najbardziej lubię wizyty w sklepach ogrodniczych :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lusi. Wizyty w ogrodniczych sklepach to jest super przyjemność. Jak już tam wpadam, to końca wizyty nie widać 😃 Pozdrawiam Cię serdecznie...

      Usuń
  6. Cudnie to wygląda! Przepiękne kwiaty! Nie wiedziałam, że jest bergenia z białymi kwiatami, mam tylko różową odmianę. "Łupy" zakupowe świetne, bardzo mi się podoba begonia, a oranżowa zielistka w dopasowanej kolorystycznie doniczce wywołała u mnie uśmiech od ucha do ucha :))).
    Z porządkami też się jakoś w tym roku nie śpieszę, tym bardziej że i tak piesek wszystko zruinuje... Ale po prostu przestałam się przejmować, że coś tam nie ogarnięte na czas, bo w końcu to ma być relaks i przyjemność, a nie orka niewolnicza. Sporo roślin oparło się psim wykopkom, tak że też nie jest najgorzej :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu za tyle pochwał 😁 Bergenie te różowe mam prawie od początku założenia ogrodu, ale odkąd dowiedziałam się, że są też białe, to musiałam je mieć. Z pewnością będą piękne jak już całkiem zakwitną. Gdybym ja posiadała pieska, tak jak Ty, to dla mnie też rabatki nie miałyby takiego znaczenia 😊 Pozdrawiam Cię serdecznie 🥰

      Usuń
  7. No no no...Teraz to już wyraźnie widać wiosnę w Twoim ogrodzie. Roślinki mają się dobrze i pokazują co potrafią:)
    A ile jeszcze przed nami bo przecież to dopiero początek.
    Nie mamy ogrodu ale sklepy ogrodnicze uwielbiamy odwiedzać:)
    Czekam na kolejne relacje i pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana 😊 Ogromnie się cieszę, że ta wiosna już się pokazuje, wprawdzie na razie tak nieśmiało, ale zawsze to już bliżej niż dalej 😁 Serdeczności Ci przesyłam 🥰

      Usuń
  8. u mnie pogada mało wiosenna niestety bardzo pochmurnie jest i kwiatuszki zaczynają się dopiero pokazywać :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też zimnica... Mało było tych dni ze słoneczkiem...

      Usuń
  9. Pięknie! Ja dopiero początkuję, więc u mnie póki co kwitną wczesne tulipany i w pączkach są już te późniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje tulipany mają jeszcze zamknięte pączki, wciąż jest za zimno, a one przecież tak kochają słoneczko 😊

      Usuń
  10. Podobnie jak Ty zachwyca mnie każda roślinka, zwłaszcza hiacynty pachnące i kolorowe jak Twoje.
    Przyjęłaś dobra opcję niespieszenia się z pracami, na wszystko przyjdzie pora, tylko czas tak wolno płynie...
    Pozdrawiam wiosennie.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hiacynty też bardzo lubię, właśnie za ich zapach i piękne, różnorodne kolory... Niestety wciąż jest zimno, więc prace ogrodowe stanęły znowu. Pozdrawiam Cię serdecznie 🥰

      Usuń
  11. U nas deszcz pada i pada od kilku dni... Ale co zrobić, doczekmay się w końcu słoneczka... Ach jak pięknie pospacerować po Twoim kolorowym ogrodzie. Tyle się już dzieje, że nie wiem na czym oko zawiesić. A ta ilość hiacyntow, bo sporo ich masz, musi pachnieć nieziemsko... Uwielbiam... Trzymaj się kochana, i cierpliwości. Tego ogród nas nauczył przez te wszystkie lata, cierpliwości. Ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem cierpliwa, ale już zmarznięta po zimie i chce mi się słoneczka i ciepełka 😁 Tak jak tulipany i wszystkie inne "słoneczne" roślinki. Dziękuję Agatko za pochwały i cieszę się bardzo, że podobają Ci się moje rabatki. Całusy 😘😘😘

      Usuń
  12. Cebulica syberyjska jest nieziemska, piękne fotki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja uwielbiam ten jej cudowny niebieski kolor 🙂

      Usuń
  13. Witam serdecznie ♡
    Dziś u mnie cieplutko, więc i ja zabrałam się za prace przed domem. Zanim dojdę do ogrodu trochę minie, ale wszystko jest na dobrej drodze :) Niestety, u mnie wczoraj padał deszcz, później grad, znów deszcz- i tak prawie cały dzień. Mam nadzieję, że pogoda się unormuje, bo też już bym chciała ciepełko :) U Ciebie jak zawsze ślicznie i inspirująco, kolorowo i zachwycająco! Kwiaty jak malowane, wszystkie rosną pięknie :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Klaudio. Twoje pochwały to miód na moje serce 😊 Niestety, u mnie znowu zrobiło się zimno, na dodatek pada i wieje wiatr. Wiosna w tym roku ma nas w głębokim poważaniu 😁 I ćwiczy naszą cierpliwość. Uściski Ci przesyłam i pozdrawiam bardzo serdecznie 🥰

      Usuń
  14. Piękne kadry wiosenne. Barwy kwiatów ratują sytuację, bo u nas ostatnio jest szaro i deszczowo. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też teraz buro i ponuro... Choć jak patrzę przez okno, to rabatki mienią się kolorami 😊

      Usuń
  15. Ach, cudownie czaruje Twój ogród kolorami! Tyle przepięknego kwiecia! I nawet, jeśli nam pogoda czasem psuje szyki i ogranicza ogrodowe poczynania, to rośliny rosną w najlepsze, nie przeszkadza im chłód a słońce na zmianę z deszczem sprawiają, że coraz barwniej i zielono wokoło!
    Życzę ciepełka i słonka jak najwięcej - Anita :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anitko. Masz rację, roślinki i tak rosną wbrew wszystkiemu, kiepska pogoda im nie przeszkadza, kwitną w najlepsze. Tak naprawdę to bardziej my jesteśmy spragnieni tych słonecznych promieni 😁 Tobie też życzę ciepełka, trzymaj się kochana 🥰

      Usuń
  16. Piękne kolorki! I jak tu nie kochać wiosny? Czekam tylko na trochę cieplejsze i bardziej słoneczne dni, bo póki co pogoda nas nie rozpieszcza. Niedługo wybieram się na targi ogrodnicze. Może uda mi się coś ciekawego kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się wiosny nie kochać 😃 I "zazdraszczam" targów ogrodniczych, są jeszcze lepsze niż ogrodnicze sklepy 😁 Pozdrawiam cieplutko...

      Usuń
  17. Jakie piękne widoki. Takie kolorowe... A sasanka to już w ogóle. Taka włochata :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sasanki są cudowne na każdym etapie swojego rozwoju 😊

      Usuń
  18. O jaaa jaka piękna wiosna, u mnie to jeden dzień słońca i 6 dni deszczu. W rezultacie tylko żonkile bo tulipanki nie chcą się odbarwić, chyba sie obraziły na słońce;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też kiepsko ze słońcem... Ta wiosna w tym roku strasznie się ociąga 🤔 Moje tulipany też z utęsknieniem zaglądają w górę i wypatrują ciepełka 🌞 Przytulasy przesyłam Aga 🥰

      Usuń
  19. Jaki ogrom kolorowych piękności. Taka różnorodność gatunków i wszystko piękne. Żółty kolor złoci i niebieskie hiacynty i cebulice wyglądają przecudnie, kolorowe sasanki i pozostałe to raj dla oczu. Cudnie Iwonko. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana. Takie słowa z ust takiej ogrodniczki jak Ty, to wyjątkowa pochwała. Wiem, że obie równo cieszymy się na te wiosenne dni, żeby jeszcze tylko siły i zdrówko nie szwankowały, to będzie wszystko ok. Pozdrawiam Cię również bardzo cieplutko.

      Usuń
  20. A nie mówiłam, że dojrzałaś ogrodowo:-) serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  21. Pięknie to wygląda. Niesie radość, daje uśmiech. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja myślę że czasem dobrze sobie ponarzekac

    OdpowiedzUsuń
  23. Kocham wiosenne kwiatuszki! Cieszę się, że w końcu zaświeciło dzisiaj słońce... Wszystkiego dobrego! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja też jestem szczęśliwa, że w końcu zrobiło się ciepło. Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  24. Iwonko ależ u Ciebie piękne i kolorowo. Jak patrzę na Twoje zdjęcia to zastanawiam się gdzie ja mieszkam że u mnie jeszcze liści nawet na drzewach nie ma :(
    W sobotę widziałam dwa drzewka w kwiach i gdzies mi mignęła magnolia. U mnie pracę w ogrodzie już zakończone, takzie ciesze ze wykorzystaliśmy pogodę i posielismy nową trawę, wygrabilsimy a teraz czekam na rozkwit :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zawsze jakoś szybciej wszystko kwitnie i rośnie :) Za to szybciej przekwita... Ja jeszcze prac ogrodowych do końca nie zakończyłam, ale już mi niewiele zostało, więc w ogóle się tym nie przejmuję :) Pozdrawiam cię serdecznie, Aniu :)

      Usuń
  25. Iwonko!
    Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Muszę się przyznać do regularnych odwiedzin. Od jakiegoś czasu jestem cichą fanką Twojego bloga i przepięknych zdjęć. Gorąco dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza.
    Teraz prysnęła czara nieśmiałości.
    Serdecznie Cię pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Och, sorry!
    Nie odniosłam się do Twojego postu. Jak zawsze przepiękne kwiaty, tym razem wiosenne i wspaniałe zdjęcia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Napisz do mnie

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Copyright © Pani Ogrodowa