Polecane posty

90. Czarny nie marny

Wiem, że tytuł dzisiejszego posta nie jest oczywisty i niekoniecznie ogrodowy, ale taki właśnie ma być 😀 

Przez blogową koleżankę Magdalenę, zostałam zaproszona do comiesięcznej zabawy na jej blogu Zacisze Lenki i właśnie "Czarny nie marny" jest styczniowym hasłem przewodnim tej zabawy. 

Z powodu mojego pobytu w sanatorium, nie miałam wiele czasu na wymyślenie i zrealizowanie czegoś bardziej konstruktywnego, więc na szybko i spontanicznie pomyślałam sobie, że przecież motyw ogrodowy jest najbliższy mojemu sercu, a ponieważ o czarne kwiaty raczej trudno, przyszły mi na myśl tulipany, które jako czarne są reklamowane i sprzedawane. 

Postanowiłam więc sprawdzić, jak wyglądałyby jako czarne, dlatego konkursowa fotka jest czarno-biała 😌 Myślę, że wśród kolorowych wiosennych kwiatów, jeden czy dwa czarne tulipany byłyby jeszcze znośne, natomiast większa ich ilość byłaby smutna i przygnębiająca. Więc pewnie dlatego czarny nie jest kolorem spotykanym w naszych ogrodach... 😏



W rzeczywistości są w kolorze ciemnofioletowym...


I baner do bloga Magdalenki:


Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających na mój blog 😍


Komentarze

  1. Śliczne zdjęcie Iwonko. Bardzo dziękuję za udział w zabawie. Mam nadzieję, że później uda Ci się też dołączyć. Czarne tulipany posadzone między innymi wyglądają ciekawie, ale u nas do ogrodu ten kolor nie ma wstępu. Ściskam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli mam być szczera, to do mnie też specjalnie nie przemawia... Chyba, że w formie eksperymentu :)

      Usuń
  2. Witam serdecznie ♡
    Bardzo ładne zdjęcie! Muszę przyznać, że uwielbiam ten czarno-biały filtr... niezaprzeczalnie dodaje zdjęciu takiej tajemniczości, delikatności, spokoju. Wcale nie musi kojarzyć się ze smutkiem czy marnością... czarny to ponadczasowa klasyka i zawsze dobrze się sprawdzi. Piękna fotografia Kochana naprawdę super!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Klaudio. Przyznam się, że zdjęcie też mi się podoba i chyba jestem trochę ciekawa, jak taka kolekcja czarnych tulipanów prezentowałaby się na rabatce... Dziękuję za Twój komentarz <3

      Usuń
  3. Tak, na zdjęciu tak. W naturze chyba jakoś nie bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czarne Oj jakoś mi też do gustu nie przypadły... Ale pomysł dobry. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie na darmo natura poskąpiła tego koloru wśród kwiatów :)

      Usuń
  5. Bardzo lubię czarno-białe zdjęcia. Kwiatów też :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samo zdjęcie wygląda ok, ale taki kolor w ogrodzie? Sama się zastanawiam :)

      Usuń
  6. Piękne zdjęcie! Czarnych kwiatów raczej bym nie chciała, chociaż mogą ciekawie się prezentować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ten pojedynczy wygląda w miarę ciekawie, natomiast cała rabata takich czarnuchów, byłaby chyba przygnębiająca :)

      Usuń
  7. No tak,czarny to też kolor:)Ale nie mój ulubiony.
    Nie wyobrażam sobie aby wiosną, po szarej zimie, w ogrodzie zakwitły czarne kwiaty. Byłoby smutno bardzo.
    Dawno temu dostałam od brata kartkę urodzinową z moimi kochanymi goździkami brodatymi. Tyle, że kartka była czarnobiała i goździki były smutne.
    Kartkę mam do dziś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą. Tak bardzo czekamy na wiosnę i na jej kolory, że też trudno mi sobie wyobrazić czarną rabatkę...

      Usuń
  8. W czerni wygląda ciekawie i fajnie ale mi to sie kojarzy żałobnie ;( nie wiem czemu... do tego kwiaty jednak powinny być kolorowe I dodawać radości, a nie smutku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, mi też jakoś smutno i żałobnie ten tulipan wygląda...

      Usuń

Prześlij komentarz

Napisz do mnie

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Copyright © Pani Ogrodowa