34. Marcowe kolory
Nie udało się wgrać filmu z września 2019 r., to spróbuję wstawić filmik ze stycznia 2021 r. Oczywiście, efekty wizualne są zupełnie inne, bo i porą roku i kolorami te dwa filmiki się różnią (brak zielonego, ful białego😃), ale muszę, a raczej chcę efektywnie nadgonić czas i wstawić fotki, które mi do wstawienia jeszcze pozostały, więc nie będę już rozdzielać tych dwóch lat poprzedzających czas obecny, tylko wrzucam to tak hurtem, miesiącami a raczej porami roku, bo tak naprawdę, ogród sprzed dwóch lat i sprzed roku, niewiele się już od siebie różni.
Wychodzi na to, że tamten film był albo za długi, albo za dużo i za głośno w nim gadałam 😀 bo ten, na szczęście, udało się wgrać.
Pokażę też kilka zdjęć z dwóch ostatnich wiosen. Na szczęście, obecnie w ogrodzie nie ma u mnie jeszcze takich kwitnień jak na poniższych fotkach, bo choć od kilku dni słońce świeci już dosyć mocno, to nocami są ostre przymrozki, a w ciągu dnia wieje zimny wiatr i powietrze jest wyjątkowe chłodne. Dlatego tegoroczne rabatkowe cuda pokażę jak już zakwitną i przyjdzie na nie ich czas.
Może uda mi się w tym roku również namówić mojego asystenta do pomocy przy porządkowaniu rabatek? Byłoby super, bo czas mija nieubłaganie, a pogoda jak na razie nie pozwala na jakieś radykalne i efektywne prace. Jest wciąż zdecydowanie za zimno ⛄, a bałagan na rabatach kłuje mnie w oczy, unieszczęśliwia i w ogóle mi się nie podoba. Nic jednak na to nie poradzę, ale są szanse, że w przyszłym tygodniu w ciągu dnia ma być trochę cieplej, więc może uda mi się zacząć ogarniać ogrodowy temat :)
Piękne krokusy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję pięknie. Pozdrawiam Cię również :)
UsuńPiękna zima... Taką bialą, bialusieńką lubię... Ale wolę jednak wiosnę.. I te śliczne kwiatuszki... I tak jak Ty czekam na pogodę. I u nas nocne przymrozki i w dzień słonko, lecz zimno. Ciepełka dużo życzę i wytrwałości. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOooo, ja też zdecydowanie wolę wiosnę i nie mogę się na nią już doczekać :) Na szczęście, do końca tego czekania już bliżej niż dalej, choć rzeczywiście zimno jest ciągle. Damy radę, Agatko :)
UsuńTakiego pomocnika to każda by chciała mieć :D Czekam na wiosnę z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńJa też Amelko czekam na tę wiosnę. Brakuje mi ciepełka i promieni słonecznych :) A pomocnik super, to fakt. Tylko szkoda, że rzadko wyraża wolę pomocy w ogrodzie :D
UsuńPiekne zdjecia, uwielbiam tutaj wracac i napawac sie widokami na Twoim blogu! Fajny maly pomocnik , sama takiego bym chciala w domu :) Gratuluje wygrania plebiscytu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ♥
Dziękuję kochana za tyle miłych słow. Cieszę się, że tu zaglądasz i serdecznie zapraszam ponownie. A pomocnik super, tylko taki dochodzący, więc muszę się zadowolić jego doraźną pomocą :)
UsuńU mnie jeszcze mało kwiatków w ogrodzie. Czekam na krokusy bo wtedy zrobi się kolorowo. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu, u mnie krokusy już są, ale bałagan też jeszcze jest i to mi bardzo przeszkadza, ale ziiiimno jest na razie :)
UsuńZima w Twoim ogrodzie była piękna, ale wiosna jeszcze piękniejsza. Przydałby się u nas taki uroczy pomocnik. Podobnie jak nasz wnuk, pomaga sobie językiem. Pozdrawiam Was serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńTaki pomocnik zawsze jest na wagę złota :) A zwłaszcza wnuki są niezastąpione, bo chętniej pomagają u babci niż w swoim własnym domu :) Również przesyłam gorące pozdrowienia :)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWiosno ach to ty :) Jak miło popatrzeć na te kolorowe pełne ciepła zdjęcia! Lubię zimę, bardzo inspiruje a biała i puchata jest po prostu piękna... no ale ile można? Już mam dosyć tego zimna, chcę wiosny! :D
Pozdrawiam cieplutko ♡
Witam serdecznie na moim blogu :) Dziękuję za wszystkie miłe słowa, ja też już czekam na tę wiosnę jak oszalała, a tu jak na złość, powietrze ciągle jest zimne i wieje lodowaty wiatr... Więc tych czekających jest więcej :) Pozdrawiam Cię również i zapraszam ponownie :)
Usuńjak ja kocham widok wiosennych kwiatów:) my musimy ich więcej jeszcze nasadzić bo coś mamy ich za mało xd
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam wiosenne kwiaty. Czekamy na nie całą długą zimę, więc dlatego potem tak cieszą nasze oczy. Koniecznie nasadź więcej, koniecznie :)
UsuńPiękne krokusy i ciemiernik, i bratki. Wszystkie pierwsze kwiaty wiosenne zawsze mnie bardzo cieszą, bo są długo wyczekiwane. Fajnie mieć takiego pomocnika, który wielozmysłowo angażuje się w wykonywaną pracę. Serdeczności ślę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. Ja też zawsze czekam na te pierwsze wiosenne kolory, bo po szarej zimie mam niedosyt barw :) A pomocnik ze wszystkich zmysłów wybrał sobie głównie język :) Taki filuterny :)
Usuń