Polecane posty

194. Czerwiec - miesiąc kolorowych rabatek

Mój ogród, po mojej prawie miesięcznej, majowej nieobecności, wyglądał wręcz tragicznie. Pogody słonecznej zdecydowanie w tym czasie nie było, za to sporo padało... ale …

193. Wrocławskie wędrowanie

Muszę to wszystko spisać na gorąco, póki emocje jeszcze nie opadły. Tym bardziej, że nie wiem, kiedy znowu trafi mi się taki sam maj jak w tym roku, pełen wycieczek, tow…

192. Cudowna Kreta

KALIMERA!!! Jestem, już jestem, ale wiedziałam, że tym razem też tak będzie. Tak trudno się znaleźć w swojej codzienności po pobycie w tak cudownym miejscu. W zeszłym ro…

191. Przedwyjazdowe, majowe opowiastki

Obiecałam sobie po cichu i w tajemnicy, że postaram się przed moim wylotem na Kretę wstawić tu jeszcze jeden post, dlatego jestem tu z tym dzisiejszym wpisem. Głównie to…

190. Czas przyjemności

Zwykle dzieje się tak, że późną jesienią i długą zimą jestem tak uboga w ogrodowe fotki, że wspieram się wtedy zrobionymi wcześniej zdjęciami, które wyławiam gdzieś z cz…

189. Kwietniowe rozmyślania

Ten post miał być tylko ze świątecznymi życzeniami, ale oczywiście nie wyrabiam się ostatnio z czasem, więc sfinalizuję go, jako dwa w jednym, czyli świąteczne życzenia …

188. Sasanki i inne ogrodowe mieszkanki

No i się zaczęło... przyszedł czas, kiedy znowu mam tyle zdjęć, że masakra. Ich wstępną selekcję przeprowadzałam dosyć długo, a i tak niewiele z tego wyszło, bo ta wiosn…

187. Kiedy nadzieja zmienia się w radość

Przychodzę, a właściwie przybiegam do Was dzisiaj z radosną nowiną. Właściwie powinnam to zrobić już w poniedziałek, ale... no właśnie. Mam tak i jestem taka, że najpier…

186. Już marcowo

Czy to będzie banał, jeśli napiszę, że czas leci jak zwariowany? Będzie, wiem... Ale nie zmienia to faktu, że pędzi jak szalony. Przeraża mnie to, bo przecież dopiero ci…

185. Idę w stronę słońca

Edit: Ten post pisałam kilka, jeśli nie kilkanaście dni. A w międzyczasie wszystko się zmieniało, więc również nastrój tego wpisu szybuje w górę w miarę pisania. Ale ni…

184. Czas ciemnych myśli

Samo słowo "luty" ma dla mnie smutny wydźwięk. Wciąż kojarzy się z zimą i to nawet jeszcze taką solidną. Przysłowie zapamiętane ze szkoły podstawowej i z moich…

183. Słowo o postanowieniu

Przepraszam bardzo, ale dziś nie będzie to "ogrodowy" post. Będzie to bardziej notka pełna szczerości i moich wewnętrznych przemyśleń z ostatniego czasu. A wię…

182. Zima? Tylko nie to...

Jakoś wyjątkowo w tym roku niecierpliwa jestem i to nawet nie dlatego, że niecierpliwie czekam na wiosnę, choć tak... czekam, ale chyba nudzi mnie już ta zima - niezima.…

181. O reklamach słów kilka

Na początek zacznę, jak zwykle, jakimś sympatycznym zdjęciem. Lubię, kiedy moje wpisy zaczynają się jakimiś miłymi dla oka widokami. Te czerwone koraliki z poniższej fot…

Napisz do mnie

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Copyright © Pani Ogrodowa